1

Płocczanie przeciwko profanacjom i zgorszeniu

W związku z zaplanowaną na 10 sierpnia br. w Płocku paradą promującą grzechy nieczystości i sodomii oraz licznymi profanacjami wizerunku Matki Bożej na wcześniejszyh tego typu imprezach, płocczanie zwrócili się do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego z prośbą o wycofanie honorowego patronatu nad wydarzeniem. Oto pełna treść listu:

Szanowny Panie Prezydencie,

z niedowierzaniem i smutkiem przyjęliśmy informację o tym, że zdecydował się Pan objąć honorowym patronatem Marsz Równości zorganizowany przez środowisko LGBT.

Nasze zdumienie i oburzenie są tym większe, że podjął Pan tę decyzję po szeregu profanacji i gorszących wydarzeń, do których doszło podczas parad w innych polskich miastach. Obraziły one tysiące chrześcijan i zgorszyły setki dzieci.

W Częstochowie, u stóp Jasnej Góry, słynącej od wieków z cudownego obrazu Czarnej Madonny, uczestnicy parady równości nieśli sprofanowany wizerunek Jasnogórskiej Pani w tęczowej aureoli, wykrzykując m.in. „Jezus Chrystus miał dwóch ojców”.

W Gdańsku sparodiowano katolicką procesję Bożego Ciała, w miejsce monstrancji wstawiając obsceniczny rysunek.

W Warszawie aktywista ruchu LGBT „odprawił tęczową mszę” w towarzystwie „ministranta” z durszlakiem na głowie.

Tego typu akty nie tylko znieważają chronione prawem symbole i przedmioty kultu religijnego, ale są również policzkiem wymierzonym wszystkim tym, którzy szanują polską kulturę i tradycję.

Jesteśmy pewni, że jako katolik i humanista, nie życzyłby Pan sobie powtórzenia tego kulturowego barbarzyństwa w Płocku.

Niestety, udzielenie honorowego patronatu temu przedsięwzięciu jest odczytywane jako przyzwolenie na taką formułę marszu równości, co budzi nasz głęboki sprzeciw.

Poza profanacjami wydarzenia te słyną z przekraczającej granice dobrego smaku estetyki. Na niestosowne widoki związane np. ze stylistyką wykorzystującą motyw genitaliów, stanowiące nieodzowną część większości parad równości, narażone są dzieci i młodzież, których niewinność powinna podlegać szczególnej ochronie. Jako długoletni pedagog i wychowawca wielu roczników płockiej młodzieży, a także ojciec i głowa rodziny z pewnością zrozumie Pan potrzebę obrony najmłodszych.

Szacunek, który żywimy dla osób o innych skłonnościach seksualnych czy tożsamości płciowej i o który apelujemy, nie może oznaczać zgody na epatowanie obscenicznymi obrazami w przestrzeni publicznej, deprawację młodego pokolenia czy afirmację permisywnego modelu seksualności.

Niezgoda na marsz równości wyraża sprzeciw wobec charakteru tej imprezy, a nie osób homoseksualnych i nie ma nic wspólnego z homofobią czy dyskryminacją. Podobne głosy coraz wyraźniej wybrzmiewają zresztą w kręgach samych homoseksualistów, którzy uważają, że ruch LGBT nie reprezentuje ich interesów ani nie odpowiada ich potrzebom.

Z tych dwóch względów – licznych aktów profanacji i deprawacji – nie można porównać formuły parady równości do innych, zupełnie niekontrowersyjnych, manifestacji i wydarzeń, którym dotychczas patronował Pan jako prezydent Płocka.

Dlatego my niżej podpisani – naukowcy, lekarze, psychologowie, opozycjoniści z czasów PRL, artyści, nauczyciele, prawnicy oraz duchowni, osoby o różnych światopoglądach i wyznaniach, apelujemy do Pana o wycofanie honorowego patronatu nad marszem równości.

Płock – Miasto Bohater, w przededniu 99. rocznicy bohaterskiej obrony miasta – zasługuje na to, by jego prezydent obejmował swoim honorowym patronatem inicjatywy szlachetne i roztropne, które nie budzą zastrzeżeń moralnych.

Z wyrazami szacunku

kpt. Katarzyna Rabińska-Nowakowska „Kasia” — żołnierz AK, powstaniec warszawski

dr n. med. Grażyna Przybylska–Wendt — anestezjolog, medyk sądowy, działacz opozycji antykomunistycznej

lek. med. Anna Kalinowska — psychiatra

lek. med. Łucja Masłowska — pediatra

lek. med. Małgorzata Motyka — radiolog

lek. med. Paweł Kłysiak — psychiatra

lek. med. Romuald Masłowski — internista, kardiolog

lek. med. Mariusz Motyka — chirurg onkolog

lek. med. Piotr Sołdaczewski — psychiatra

prof. zw. dr hab. Waldemar Graczyk

prof. dr hab. Ryszard Knapiński

ks. dr Jarosław Tomaszewski

ks. kan. Adam Przeradzki

ks. Rafał Krawczyk

ks. Michał Fordubiński

ks. pwd. Sławomir Grzela

dr Grażyna Szumlicka-Rychlik — historyk

dr Małgorzata Szczepkowska — językoznawca

dr Anna Woźniak — ekonomista

dr Adam Matyszewski — teolog

dr Dawid Misiak — pedagog specjalny

mec. Włodzimierz Szafrański — działacz opozycji antykomunistycznej

Jakub Leszek Chmielewski — działacz opozycji antykomunistycznej

Konrad Łykowski — działacz opozycji antykomunistycznej

Krzysztof Nowakowski — działacz opozycji antykomunistycznej

Jacek Słomiński — działacz opozycji antykomunistycznej

Tadeusz Maria Taworski — działacz opozycji antykomunistycznej

Anna Masłowska — psycholog

Wojciech Masłowski — psycholog

Marek Rutkowski — seksuolog

Eugenia Klażyńska — nauczycielka

Danuta Stanuszkiewicz — nauczycielka

Paweł Felczak — nauczyciel

Wiesław Kopeć — nauczyciel

Albert Walczak — nauczyciel

Jan Waćkowski — fotograf

Barbara Misiun — aktorka Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego w Płocku

Krzysztof Bień — aktor Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego w Płocku

Piotr Klinger — reżyser

mec. Bartosz Słomiński — prawnik

Wiesława Winiarska — prezes Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej

Kazimierz Urbaniak — wiceprezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich

Małgorzata Roman — prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Płockiej

Danuta Ilińska — animator diecezjalny Wspólnoty Krwi Chrystusa

Artur Wiśniewski — prezes Fundacji ,,Tak dla Rodziny”

Ewa Zaręba — prezes Stowarzyszenia na rzecz Małżeństwa i Rodziny „Nie ma lekko”

Źródło: obrona2019.pl




Bp Milewski: Maryjo, ocal nas od zła

– Maryjo – Ocalenie Ludu – ocal nas od zła, które chce zawojować umysły i dusze Polaków, zaradź rozprzestrzenianiu się chorej ideologii LGBT, która uderza w tradycyjną rodzinę – modlił się ks. biskup Mirosław Milewski 4 sierpnia br. w Radzyminie. Poświęcił tam odnowiony obraz Matki Bożej Śnieżnej w głównym ołtarzu, który liczy sobie 300 lat.

W homilii bp Mirosław Milewski przypomniał, że Matka Boża Śnieżna nazywana jest przez rzymian Salus Populi Romani – Ocalenie Ludu Rzymskiego. Salus Populi – Ocalenie Ludu, to jeden z najważniejszych tytułów Maryi. Przez wieki Polacy modlili się do Niej, gdy dziesiątkowały ich choroby i zarazy, gdy wybuchały powstania i wojny, gdy zdarzały się klęski żywiołowe i katastrofy, i Maryja nigdy nie zawodziła.

Przez wieki rodacy „wtulali się swoimi modlitwami w Jej matczyne ramiona”, pielgrzymowali do Częstochowy czy innych sanktuariów, a w Radzyminie klękano przed Jej świętym Wizerunkiem zaledwie kilka lat temu, podczas peregrynacji po diecezji płockiej Jasnogórskiej Ikony.

– Trudno nie odnieść się do tego, co dzieje się aktualnie w naszej Ojczyźnie. Ze smutkiem i bólem patrzymy na to, co ludzie bezbożni robią z tym świętym Wizerunkiem: malują wokół Jej głowy tęczę, znak ruchów gejowskich, a potem naklejają go na koszach na śmieci i toaletach, publikują w sieci filmiki z „tęczową” Maryją, na swoich niemoralnych marszach, ubrani w „tęczowe” ornaty, parodiują Eucharystię – wymienił bp Milewski.

Poprosił Maryję, aby ocaliła od zła, które chce zawojować umysły i dusze Polaków, zaradziła rozprzestrzenianiu się „chorej ideologii LGBT”, która uderza w tradycyjną rodzinę rozumianą, jako związek mężczyzny i kobiety, a promuje związki osób tej samej płci, dążąc do zrównania ich w prawie z małżeństwem oraz dążąc do adopcji dzieci.

– Maryjo, ocal ludzi młodych, poszukującym swojej tożsamości, aby nie dali się uwieść modnym hasłom o wolności i tolerancji, które tak naprawdę prowadzą do zniewolenia i deprawacji. Ocal przed naporem półnagich ludzi na ulicach polskich miast, którzy pod hasłami o równości płci przekonują, że płeć można sobie wybrać czy zmienić w dowolnym momencie. Daj nam siłę, gdy szargają oni symbole naszej wiary. Zachowaj nasze serca od nienawiści, byśmy umieli miłować nawet tych, którzy nam źle życzą – modlił się hierarcha.

Bp Milewski dokonał także poświęcenia odnowionego obrazu Matki Bożej Śnieżnej.

Ks. Grzegorz Bednarczyk, proboszcz parafii pw. św. apostołów Piotra i Pawła przypomniał, że cudowny Wizerunek, zdobiący główny ołtarz kościoła parafialnego, ma już 300 lat.

– Zawieszone przy sukience Matki Bożej wota wskazują na kult i łaski, jakie minione pokolenia mieszkańców parafii i okolic otrzymywały za wstawiennictwem naszej Matki i Królowej. Niech Matka Boża Śnieżna wskaże nam drogę, jaką powinniśmy iść w dzisiejszym niełatwym świecie – zaakcentował duszpasterz.

Na pamiątkę jubileuszu parafianie otrzymali obrazki z Matką Bożą Śnieżną – Matką Bożą Radzymińską i modlitwą do Niej. Odbyła się też procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła.

Dzięki staraniom ks. Zdzisława Kupiszewskiego, poprzedniego proboszcza, kościół parafialny w Radzyminie został poddany gruntownemu remontowi. Gdy renowacji został poddany obraz Matki Bożej z głównego ołtarza okazało się, że na jego odwrocie widnieje napis „Fr. Migara 1719”. Jest to prawdopodobna data powstania tego obrazu. W Polsce kult Matki Bożej Śnieżnej zaczął się rozwijać po 1600 r., a zatem stosunkowo niedługo potem pojawił się również w parafii Radzymin, najpierw w istniejącej wtedy świątyni z XIV w., później w obecnej, wybudowanej w 1767 r.

Źródło: diecezjaplocka.pl




Wielka Narodowa Nowenna Pompejańska za Ojczyznę

W tym  roku już po raz drugi będzie miała miejsca Wielka Narodowa Nowenna Pompejańska za Ojczyznę. Oto ogłoszenie organizatorów inicjatywy:

“Już 15.08 w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w bardzo ważną dla Naszego Narodu rocznicę, w rocznicę Cudu nad Wisłą zaczynamy Drugą Narodową Nowennę Pompejańską za Ojczyznę. Kiedy kończymy? Oczywiście Bóg wszystko przewidział. Kończymy 07 października w Święto Matki Bożej Różańcowej. Jest to rocznica drugiego Cudu, którym było zwycięstwo pod Lepanto. Zapraszamy do Wspólnej Modlitwy”.

Źródło: Wielka Narodowa Nowenna Pompejańska za Ojczyznę




Płock prosi o dziesiątkę Różańca

W dn. 10 sierpnia br. w Płocku będzie miała miejsce impreza promująca grzechy nieczystości, w szczególności grzech sodomski (tzw. marsz równości). Dlatego zwracamy się do ludzi dobrej woli w całej Polsce z prośbą o modlitwę różańcową w intencji:

„O łaskę czystości dla polskiej młodzieży i o opiekę Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski nad mieszkańcami Płocka i narodem polskim”.

Bóg zapłać, przez Ręce Maryi!

Przypominamy naukę Kościoła katolickiego dotyczącą zasad życia w czystości oraz powołania do niego:

1. Katechizm Kościoła Katolickiego:

KKK 2348 Każdy ochrzczony jest powołany do czystości. Chrześcijanin „przyoblekł się w Chrystusa” (Ga 3, 27), wzór wszelkiej czystości. Wszyscy wierzący w Chrystusa są powołani do życia w czystości zgodnie z różnymi stanami życia. W chwili chrztu chrześcijanin zobowiązał się do czystego przeżywania swojej uczuciowości.

KKK 2349 „Wszyscy ludzie powinni odznaczać się cnotą czystości stosownie do różnych stanów swego życia; jedni, przyrzekając Bogu dziewictwo lub święty celibat, w ten sposób mogąc łatwiej poświęcić się niepodzielnym sercem Bogu; inni natomiast prowadząc życie w taki sposób, jaki prawo moralne określa dla wszystkich, zależnie od tego, czy są związani małżeństwem, czy nie” (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 11). Osoby związane małżeństwem są wezwane do życia w czystości małżeńskiej; pozostali praktykują czystość we wstrzemięźliwości.

Istnieją trzy formy cnoty czystości: jedna dotyczy stanu małżeńskiego, druga – wdowieństwa, trzecia – dziewictwa. Nie pochwalamy jednej z nich z wyłączeniem pozostałych. Dyscyplina Kościoła pod tym względem jest bogata (Św. Ambroży, De viduis, 23: PL 153, 225 A).

KKK 2347 Cnota czystości rozwija się w przyjaźni. Wskazuje ona uczniowi, jak iść za Chrystusem i jak Go naśladować, ponieważ wybrał nas na swoich przyjaciół (Por. J 15, 15), oddał się nam całkowicie i uczynił nas uczestnikami swojej Boskiej natury. Czystość jest obietnicą nieśmiertelności.

Czystość przejawia się szczególnie w przyjaźni wobec bliźniego. Przyjaźń rozwijana między osobami tej samej płci bądź różnych płci stanowi wielkie dobro dla wszystkich. Prowadzi do wspólnoty duchowej.

2. Św. Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna:

„Występne w uczynkach ludzkich jest to, co nie jest według prawego rozumu. Lecz prawy rozum wskazuje, by środków do celu używać według ich docelowej użyteczności. Człowiek ma trzy klasy dóbr: dobro rzeczy zewnętrznych, np. bogactwo; dobro ciała; i dobro ducha; w tych zaś ostatnich dobro życia kontemplatywnego jest wyższe niż dobra życia czynnego, jak tego zresztą dowodzi Filozof, a także Pan stwierdza w słowach: „Maria lepszą cząstkę obrała”. Spomiędzy tych dóbr, dobra zewnętrzne są podporządkowane dobru ciała; zaś dobra ciała dobru ducha; a dalej dobra życia czynnego dobrom życia kontemplatywnego. Jest rzeczą prawego rozumu wskazać, by człowiek używał dóbr zewnętrznych według miary wymaganej przez dobro ciała, itd. Kto zatem wyrzeka się posiadania czegoś, co samo w sobie może być posiadane, albo dla zdrowia ciała, albo dla kontemplacji prawdy, nie popełnia występku, lecz postępuje zgodnie z prawym rozumem. Podobnie, jeśli ktoś odmawia sobie cielesnych przyjemności, by tym swobodniej oddawać się kontemplacji prawdy, postępuje według wymogów zdrowego rozsądku.” (ST, q. 152, a. 2)

„Człowiek jest właściwie człowiekiem przez zgodność z rozumem. Dlatego można o kimś powiedzieć, że „trzyma się”, jeśli trzyma się w tym, co jest zgodne z rozumem. Co zaś jest wynikiem rozumu wypaczonego, rozumowi nie odpowiada. Stąd też ten tylko jest prawdziwie powściągliwy, kto trzyma się w tym, co jest według rozumu zdrowego, a nie w tym, co jest według rozumu wypaczonego. Tu należy zauważyć, że tym, co sprzeciwia się zdrowemu rozumowi, są nieprawe żądze, tak jak rozumowi spaczonemu sprzeciwiają się pożądania dobre. Dlatego właściwie i prawdziwie powściągliwym jest ten, kto trwa w swym oparciu na zdrowym rozumie i powściąga się od ulegania żądzom nieprawym, a nie ten, kto trwa przy rozumie spaczonym i powściąga się od pójścia za zdrowymi popędami; taki jest raczej uparty w złu.” (ST q. 155, a. 1)

3. Pius XII, Encyklika SACRA VIRGINITAS

„Błądzą, ci wszyscy, których zdaniem naturalny instynkt seksualny to najważniejszy i najdonioślejszy z popędów natury ludzkiej, a przeto próba przeciwdziałania mu przez całe życie naraża człowieka na niebezpieczeństwa zaburzeń organicznych, zwłaszcza zaś systemu nerwowego, zakłócając równowagę psychiczną osobowości człowieka. Otóż zdanie takie rozmija się z prawdą, stwierdzoną przez osoby stateczne i stale uznawana przez Kościół.

[…] szczególnym przywilejem naszej natury jest wywierać wpływ na najgłębsze bodźce i popędy zmysłowe, aby je uszlachetnić przez należyte nad nimi panowanie.

Na nieszczęście, po pierwszym grzechu Adama zakłócone władze i żądze cielesne starają się opanować w nas nie tylko sferę zmysłów ale i ducha, zaciemniając umysł i osłabiając wolę. Lecz dzięki łasce Jezusa Chrystusa płynącej z Sakramentów świętych, żyjąc duchem, panujemy nad ciałem.

Cnota czystości nie żąda od nas, żebyśmy nie odczuwali bodźca pożądliwości, lecz żebyśmy go poddawali rozumowi i prawu łaski, w miarę sił naszych dążąc do tego, co jest w naszym ludzkim i chrześcijańskim życiu szlachetniejsze.

Do zdobycia tak zupełnego panowania duszy nad zmysłami ciała nie wystarczy powstrzymać się od czynów, które są bezpośrednio przeciwne czystości, lecz koniecznie trzeba ochoczo i wspaniałomyślnie zrezygnować całkowicie z tego wszystkiego, co choćby tylko z daleka niezgodne jest z tą cnotą: tylko wtedy duch w pełni panuje nad ciałem, swobodnie i w pokoju mogąc żyć życiem duchowym.

Któż więc z tych, którzy w pełni opierają się na zasadach katolickich, nie widzi, że doskonała czystość i dziewictwo nie są przeciwne naturze obojga płci, ani też nie powodują zaburzeń w rozwoju człowieka, odwrotnie – rozwijają go i udoskonalają.”

„Jeśli kapłani, zakonnicy, zakonnice i ci wreszcie wszyscy, którzy z jakiegokolwiek tytułu poświęcając się służbie Bożej, pielęgnują czystość doskonałą, czynią to dlatego, że Boski ich Mistrz był dziewicą aż do końca życia swego. Przeto woła św. Fulgencjusz:  On jest Jednorodzonym Synem Boga, jednorodzonym też Synem Dziewicy, jedynym Oblubieńcem wszystkich poświęconych dziewic, owocem, ozdobą i darem świętego dziewictwa. Święte dziewictwo zrodziło Go cieleśnie, ono też duchowo Go zaślubiło. On sam czyni święte dziewictwo płodnym, by pozostało nietknięte; On je ozdabia, by było piękne; On je koronuje, by wieczyście chwalebne królowało”.

„Łatwo więc pojąć, dlaczego ci, którzy pragną się oddać służbie Bożej, przyjmują stan życia dziewicy jako pewnego rodzaju wyzwolenie, aby móc doskonalej służyć Bogu i wszystkie swe siły obrócić na pożytek bliźnich. Jakżeby bowiem mogli sprostać tylu trudom i niewygodom tacy, jak św. Franciszek Ksawery, przedziwny głosiciel Ewangelii, czy też miłosierny ojciec ubogich, św. Wincenty à Paulo lub św. Jan Bosko, gorliwy wychowawca młodzieży i niezmordowana matka emigrantów, św. Franciszka Ksawera Cabrini, jeśliby każdy z nich musiał zabiegać o potrzeby fizyczne i duchowe współmałżonka i swoich dzieci”.

„W dzisiejszych czasach nie brak takich, którzy w tej sprawie, odchylając się od słusznych zasad, do tego stopnia wynoszą małżeństwo, że stawiają je właściwie wyżej od dziewictwa, i dlatego gardzą czystością poświęconą Bogu i celibatem kościelnym. Świadomość więc obowiązku apostolskiego szczególnie żąda od Nas ogłoszenia nauki o boskim darze czystości, aby obronić prawdę katolicką przed powyższymi błędami”.




Koronacja obrazu Matki Bożej Smardzewskiej

W dniu 15 sierpnia br. w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. będzie miała miejsce koronacja obrazu Matki Bożej Smardzewskiej. Mszy św. Koronacyjnej, która rozpocznie się o godz. 12.00 na placu przed kościołem przewodniczył będzie Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Józef Michalik. Poniżej pubikujemy list Biskupa Piotra Libery dotyczący szczegółów tego wydarzenia:

“Czcigodni Księża, Umiłowani Diecezjanie,

W polskiej pobożności ludowej miesiąc sierpień kieruje nasze myśli w stronę Matki Bożej. Zwłaszcza Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która przypomina nam, że Maryja jest nie tylko naszą Matką, ale także Królową nieba i ziemi jest szczególnie obchodzona w naszej Ojczyźnie. W tym roku wyjątkową okazją do oddania hołdu Bogurodzicy we wspólnocie Kościoła Płockiego będzie uroczysta Koronacja Obrazu Matki Bożej w Smardzewie koło Płońska.

Właśnie w Smardzewie – wówczas małej wsi należącej do parafii Sarbiewo – ponad 300 lat temu zbudowano drewnianą kaplicę, w której został umieszczony cudowny wizerunek Matki Bożej Smardzewskiej (kopia wizerunku Matki Bożej Bocheńskiej). Od tamtego czasu smardzewianie i wierni z okolicznych miejscowości oddawali cześć Maryi w Jej cudownym obrazie. Świadczą o tym liczne wota. Jednym z najcenniejszych jest wotum ofiarowane w pierwszą niedzielę września 1711 r. przez Księdza Biskupa Ludwika Załuskiego, Ordynariusza Diecezji Płockiej, który przybył wówczas do Smardzewa, aby konsekrować kościół. Podczas tej uroczystości oddał w opiekę Matki Bożej Smardzewskiej i Jej Syna Diecezję Płocką, całe Mazowsze i Rzeczpospolitą. Od tamtego czasu do Smardzewskiej Pani pielgrzymowały rzesze pątników.

Ten wyjątkowy kult Pani Smardzewskiej przetrwał do czasów współczesnych. Dlatego 15 sierpnia 2011 r. zdecydowałem ustanowić kościół w Smardzewie Diecezjalnym Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. Po ośmiu latach od tego wydarzenia, na prośbę Księdza Proboszcza Henryka Dymka i zasięgnięciu opinii kompetentnych gremiów, podjąłem decyzję o koronacji obrazu Matki Bożej Smardzewskiej. Odbędzie się ona 15 sierpnia br. w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Mszy św. Koronacyjnej, która rozpocznie się o godz. 12.00 na placu przed kościołem przewodniczył będzie Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Józef Michalik, wieloletni Metropolita Przemyski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Serdecznie zapraszam na tę Uroczystość wszystkich diecezjan: kapłanów, osoby życia konsekrowanego i wiernych świeckich, szczególnie członków Kół Żywego Różańca. Niech ta Koronacja będzie okazją do naśladowania pokornej Służebnicy Pańskiej w naszym życiu codziennym. Niech stanie się również okazją do zawierzenia Maryi, Matce i Królowej, losów naszej Ojczyzny i Diecezji oraz wszystkich chrześcijan, zwłaszcza tych, którzy w różnych częściach świata cierpią prześladowanie dla Imienia Jezus.

Pozdrawiam Was serdecznie z Eremu Kamedułów pod Krakowem i polecam Bogu przez przyczynę Matki Bożej Smardzewskiej.”

Kraków, dnia 16 lipca 2019 r.
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel

† Piotr Libera
Biskup Płock

Źródło: diecezjaplocka.pl




Białystok: Różaniec wynagradzający Panu Bogu grzech sodomii

W dn. 20 lipca br. kilkuset wiernych zgromadziło się przed białostocką Katedrą, aby wspólnie odmówić Różaniec wynagradzający Panu Bogu za grzech sodomii. – Drodzy wierni – mówił do zebranych ks. Grzegorz Śniadoch IBP, duszpasterz Tradycji Katolickiej w Białymstoku – wyczuwam atmosferę podekscytowania i trochę strachu. A my nie mamy się czego bać. Jesteśmy u siebie. Jesteśmy gospodarzami tego miasta. To grzech nie ma żadnego prawa do istnienia. Dlatego odmawiając ten Różaniec, odmawiamy go z odwagą chrześcijańską, wierząc, że nasza modlitwa ma skuteczność przed Bogiem i ma skutek przez przyczynę Matki Bożej i że jego owocem będzie to, że ktoś się nawróci, a potem będzie za grzechy pokutował. I że sam Majestat Pański chociaż trochę będzie przebłagany za te publiczne znieważanie.

Naoczny świadek tak relacjonował wydarzenia:

“Uzbrojonych jednostek policji było całe mnóstwo, latał nawet helikopter. Stałam z grupą mężczyzn i kobiet, trzymając na przedzie transparent z napisem “Mama i tata największym skarbem świata”, aby zablokować pochód zgorszenia. Trzymaliśmy w górze różańce, wśród nas byli nie tylko kibice, ale i starsze osoby, a nawet ktoś krzyczał, że są i dzieci (!)… Policjanci zuepłnie na to nie zważając potraktowali nas “granacikami” hukowymi,
a z góry polewali nas gazem pieprzowym… Na bezbronnych! Potem w telewizji jeden z nich powiedział, że rzucaliśmy kamieniami i butelkami i że to był powód, dla którego musieli nas tak potraktować […] Takie akcje powtarzały się kilkakroć, a raz grupę naszych “rozbił” helikopter… Ilu było rannych? – dokładnie nie wiem. Osobiście wiem tylko o jednej osobie.”

Źródło: youtube




Bp Lepa o Maryi: Matka ludzi na krawędzi

– Matka Najświętsza jest zawsze przy nas, a szczególnie wtedy, kiedy znajdujemy się w trudnej sytuacji. Ona zawsze była i okazywała swoją matczyną miłość do każdego chrześcijanina, ale także do ludzi, którzy znajdowali się na krawędzi wiary i niewiary. Ona czuwa nad nimi, bo Ona jest Matką – tłumaczył bp Adam Lepa. Już tradycyjnie, 16 lipca, w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, w kościele klasztornym ss. Karmelitanek Bosych w Łodzi odbyła się uroczysta suma odpustowa ku czci Pani Karmelu, której przewodniczył ksiądz biskup senior Adam Lepa.

W homilii biskup zauważył, że Matka Boża Szkaplerzna na naszą prośbę, może okazać jeszcze więcej serca tym ludziom, którzy zapodziali gdzieś swoją wiarę i religijność. – Nie zapominamy też w naszych modlitwach o tych, którzy wierzą, którzy chodzą do Kościoła i prosimy, by pozostali wierni Chrystusowi i Kościołowi – mówił bp Lepa. Kaznodzieja zwrócił także uwagę na wyjątkowość miejsca, jakim jest na mapie Łodzi klasztor Sióstr karmelitanek Bosych. – Jesteśmy w miejscu wyjątkowym na mapie naszego miasta i Polski, bo siostry tutaj się nieustannie modlą – podkreślił bp Adam Lepa. – To miejsce jest jakiś magnesem, który przyciąga inne osoby i zwraca im uwagę, by zechciały przyczynić się do pogłębienia swego ducha, rozszerzenia swego serca i jeszcze bardziej hojnego dzielenia się miłością – zaznaczył biskup senior.

Źródło: www.niedziela.pl

Misjonarze Niepokalanego Serca Maryi w Płocku

Admin | 11 lipca 2019 r.

– W czasach, gdy zaczyna brakować księży w duszpasterstwie, dla lepszego pożytku duchowego i duszpasterskiego miasta Płocka oraz wiernych parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego biskup płocki Piotr Libera postanowił powierzyć kościół na „Górkach” i parafię pod duchowy i materialny zarząd Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi., czyli misjonarzy klaretynów. Obecność zakonników z pewnością wzbogaci duchowy koloryt miasta. Mamy nadzieję, że w misjonarzach klaretynach nasi wierni z większą łatwością będą mogli znaleźć spowiedników i kierowników duchowych – powiedział ks. kan. dr Piotr Grzywaczewski, kanclerz Kurii Diecezjalnej Płockiej.

Ingres nowego proboszcza parafii o. Marcina Kowalewskiego CFM odbył się w niedzielę 7 lipca. W pracy duszpasterskiej wspierać go będą dwaj wikariusze: o. Tomasz Lisowski CMF i o. Krzysztof Kaniowski CFM.

Obecny kościół parafialny pw. św. Dominika został wybudowany w XIII w. (konsekrowany w r. 1234) wraz z klasztorem ojców dominikanów, którzy zostali w 1225 r. sprowadzeni do Płocka przez księcia Konrada Mazowieckiego. Dominikanie zostali usunięci z Płocka w 1804 r., w czasie kasaty zakonów w ewangelickich Prusach (podobny los spotkał znajdujący się nieopodal klasztor norbertanek).

Źródło: diecezjaplocka.pl




„Różaniec 12h” w intencji pokoju

„Różaniec 12h” to modlitewna akcja młodych ludzi zrzeszonych w Akademickiej Wspólnocie Rycerstwa Niepokalanej, działającej przy bazylice franciszkanów w Krakowie. Podczas dwunastogodzinnego spotkania będą modlić się o jedność chrześcijan, pokój, ustanie wojen i konfliktów oraz szerzenie Ewangelii.

– Chcemy modlić się za cały miniony czas, w intencjach naszych i świata, za trudy i radości, cierpienie i szczęście. Chcemy prosić w imieniu tych, którzy nie mogą i tych, którzy tej modlitwy potrzebują. Przyjdź i bądź z nami ile możesz. Wejdź nawet na pięć minut, na jedno Zdrowaś, jedną dziesiątkę, jeden różaniec – możesz? Zostań na całe 12h. My będziemy, bądź z nami – zachęcają.

Zdaniem młodych jest wiele intencji, w jakich chcą się tej nocy modlić: jedność chrześcijan, pokój, ustanie wojen i prześladowań, szerzenie Ewangelii oraz dziękczynienie za otrzymywane łaski. – Każdy jest zaproszony do trwania z nami w tej modlitwie z własną intencją – podkreślają organizatorzy.

„Różaniec 12h” rozpocznie się 28 czerwca Mszą św. o godz. 19.00 w Bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie, a zakończy po dwunastu godzinach.

Akademicka Wspólnota Rycerstwa Niepokalanej w Krakowie działa przy bazylice ojców franciszkanów. Zrzesza młodych ludzi chcących żyć duchowością Maryjną naśladując św. Maksymiliana Kolbe.

Źródło: KAI




Jim Caviezel o Maryi Współodkupicielce

Podczas zorganizowanej przez Archidiecezję Haarlem-Amsterdam „Eucharystycznej Świętej Godziny dla pokoju na świecie za pośrednictwem Matki Wszystkich Narodów” 1 czerwca br. w Amsterdamie przemówienie wygłosił aktor Jim Caviezel. Przyznał, że Maryja była przy nim obecna w kluczowych momentach jego życia. Aktor wspominał, że na wywiad z hollywoodzkim reżyserem Terencem Mallickiem w sprawie jego roli w filmie Cienka czerwona linia przywiózł ze sobą pamiątkowy rodzinny różaniec. Poczuł silny impuls, aby dać go płaczącej kobiecie, która powitała go w drzwiach. Później Caviezel dowiedział się, że modliła się ona tego dnia o nowy różaniec i że była żoną Mallicka.

Aktor przyznał, że opatrznościowa była także jego rola w Pasji Mela Gibsona. Bardzo ucierpiał podczas kręcenia filmu: zwichnął obojczyk; wpadł w hipotermię; gdy wisiał na krzyżu, poparzył sobie palce u stóp grzejnikami, które miały go ogrzać;  przeżył uderzenie pioruna oraz przeszedł operację na otwartym sercu. „Im bardziej doświadczacie męki Jezusa, tym bardziej rozumiecie współczucie Maryi” – przyznał aktor. „Związek między Maryją a Jej Synem… Jaka matka nie cierpi, gdy cierpi jej dziecko? Ale ofiarowałem wszystkie cierpienia w jedności z Jezusem i Maryją w intencji sukcesu filmu, aby mógł on doprowadzić dusze do Chrystusa” – dodał.

Przyznał, że doświadczenie, dotyczące udziału Maryi w życiu Chrystusa i w jego własnym, wyniesione z planu Pasji Gibsona, doprowadziło go do zrozumienia, że Maryja jest „duchową Matką wszystkich ludów”, która cierpiała w tak bliskim związku ze swoim Boskim Synem. Aktor ma nadzieję, że zostanie oficjalnie uhonorowana tytułem „Współodkupicielki”.

„W tym chaotycznym, zdezorientowanym wieku potrzebujemy prawdy i prawdą jest, że Maryja jest Współodkupicielką, Pośredniczką wszystkich łask i Orędowniczką całej ludzkości” – powiedział Caviezel. „Mam nadzieję, i w tej intencji się modlę, aby papież ogłosił tę prawdę jako maryjny dogmat, aby każdy żyjący człowiek wiedziała, że ma duchową Matkę, która go kocha i wstawia się za nim u Pana Jezus, prawdziwego Zbawiciela”.

Aktor przyznał, że istnieje „rozpaczliwa potrzeba pokoju Jezusa Chrystusa” w obecnych czasach „bezprecedensowego zepsucia moralnego, klęsk żywiołowych oraz globalnych zagrożeń wojną i terroryzmem”. Przywołując praktyki zabijania nienarodzonych dzieci oraz handlu dziećmi, Caviezel zauważył, że „moc szatana jest widoczna, gdziekolwiek się nie spojrzy”. Mimo to, wierzy, że pokój, zarówno duchowy, jak i światowy, przyjdzie do nas „tylko tak, jak w przeszłości, przez osobę naszej Matki, naszej Pośredniczki, naszej Orędowniczki”. Wezwał swoich słuchaczy, aby ufali obietnicy Fatimy, że „Niepokalane Serce Maryi zatriumfuje”, i zachęcił ich do odmawiania różańca i adoracji Chrystusa w Eucharystii.

Na zakończenie przypomniał swoim słuchaczom, że sława światowa jest niczym w porównaniu ze „sławą” w niebie, i że nie powinni oczekiwać lub dbać o to, by świat ich akceptował. „W ostatecznym rozrachunku liczy się tylko to, co jest między tobą a Bogiem” – powiedział aktor.

Źródło: www.lifesitenews.com